czwartek, 4 września 2014

Szermierka. Klopoty.

Godzina 15:30? Dziwnym cudem wszyscy są w pokoju Yuuki.

- A więc Mei została porwana? Ale przez kogo.?
- Jako kolczyki mamy nadajniki. Może ją znajdę. Lecz pewna nie jestem. Spróbuję.
- Czekamy. - Zero uśmiechnął się i przytulił Yuuki.
- Mam ją. Jest w lesie...?! A-ale!
- Yori. Idź po nią.
- Ok.. - Yori wyszła.
- Dobra! Ja wychodzę. spotkamy się później. Ja muszę iść. - Dziewczyna poprawiła grzywkę i wyszła z Akademika. Podczas drogi pobrudziła nieco spodnie i spóźniła się o niby małe 2 minuty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz