środa, 13 sierpnia 2014

Brak pomysłów na tą noc.

Kilka dni później było tak jak zwykle. Lekcje i drobne iskierki pomiędzy Yuuki i Zero. Na nieszczęście ktoś jednak zakłócił spokój.. Lous. - Masz ją zostawić! - kłótnia przed pokojem Yuuki trwała już godzinę. Yuuki z nausznikami na głowie siedziała przed drzwiami i czekała na odpowiedni moment. - Zostaw ją rozumiesz?! - Lous oraz Zero kłócili się o nie wiadomo co. W końcu głowa Yuuki pękła z tego bólu. Rozwaliła drzwi i na cały głos krzyknęła - Jeżeli się nie uspokoicie to sama Was uspokoję! Zrozumiano?! - Yuuki wybiegła z Akademika w stronę lasu. Droga była kręta. Po godzinnej wyprawie Yuuki zobaczyła dużą Willę. - Wow...  - Usiadła na kamieniu. Lekko zmrużyła oczy i zasnęła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz